Straż Graniczna Podlaski Oddział Straży Granicznej Miał być torf, były „lewe” papierosy - Aktualności

Dzięki żmudnej i intensywnej pracy policjanci Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku wspólnie z funkcjonariuszami z Placówki w Kuźnicy Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej udaremnili próbę przemytu znacznej ilości papierosów bez polskich znaków skarbowych akcyzy. Do zatrzymania przewożącej kontrabandę ciężarówki doszło w miniony czwartek w nocy na drodze krajowej nr 65 w powiecie białostockim. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że w naczepie pojazdu przewożone mogą być znaczne ilości nielegalnych papierosów. Według dokumentów tirem transportowanych miało być 19 palet z torfem. Jednak już po wstępnym sprawdzeniu mundurowych wyszło na jaw, że tylko na kilku pierwszych i ostatnich paletach był wskazany towar, natomiast na 13 środkowych, pod cienką warstwą torfu, znajdowały się kartony z wyrobami tytoniowymi. Dopiero po rozładunku pojazdu i rozpakowaniu palet okazało się, że było tam w sumie ponad 240 tysięcy paczek papierosów bez polskich znaków skarbowych akcyzy, których wprowadzenie na rynek naraziłoby Skarb Państwa na straty z tytułu niezapłaconych podatków w kwocie blisko 5 milionów złotych. Zaskoczony przez współdziałające służby kierowca tira - 49-letni mieszkaniec powiatu wołomińskiego został zatrzymany, a nielegalne papierosy zabezpieczone.

Dodatkowo, w związku z tą sprawą, w ręce policjantów z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku na terenie województwa mazowieckiego wpadły jeszcze kolejne dwie osoby. Dwaj bracia w wieku 29 i 22 lat i kierowca ciężarówki już w piątek zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty przemytu papierosów. Grozi im za to wysoka grzywna i nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Teraz postępowaniem całej trójki zajmie się sąd, którego decyzją wczoraj mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

Zdjęcia: KWP w Białymstoku