Funkcjonariuszkę zaniepokoił dym wydobywający się z audi 100, które właśnie wjeżdżało na teren drogowego przejścia granicznego. Natychmiast poleciła kierowcy zatrzymać pojazd i wyłączyć silnik. Wspólnie z podróżnym przystąpiła do gaszenia palącego się ocieplenia silnika. Jej szybka reakcja zapobiegła dalszemu rozprzestrzenianiu się ognia. Spalone auto zostało odholowane na Białoruś.
To już kolejny przypadek samozapalenia samochodu na przejściu granicznym w Kuźnicy. Do podobnego zdarzenia doszło 2 kwietnia br., wówczas zapalił się volkswagen sharan stojący w kolejce na wyjazd z Polski. W tym przypadku również nieoceniona okazała się pomoc funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz wezwanej na miejsce Straży Pożarnej.
Aktualności
Samozapłon samochodu na przejściu granicznym w Kuźnicy
Katarzyna Zdanowicz
11.04.2017