Funkcjonariusze z Placówki SG w Białowieży otrzymali około 23.40 informację telefoniczną od policjantów z Hajnówki, że w rejonie działania placówki niedaleko od Hajnówki prawdopodobnie znajduje się cudzoziemka, która potrzebuje pomocy. We wskazane miejsce został wysłany patrol Straży Granicznej. Po przybyciu w okolice miejscowości Sacharewo funkcjonariusze zastali tam obywatela Polski, który poinformował, że posiada współrzędne miejsca przebywania poszukiwanej osoby. Wspólnie z policjantami i mężczyzną, który czekał na służby wyruszono we wskazaną lokalizację, gdzie miała znajdować się cudzoziemka potrzebująca pomocy. Po dotarciu do celu okazało się, że tam już czekają kolejne cztery osoby, w tym dwóch fotoreporterów. Jedna z osób przekazała informację, że słyszała odgłosy wydawane przez kobietę, ale nie jest w stanie jej zlokalizować. Wspólnie rozpoczęto przeszukiwanie przyległego terenu. Około godziny 00.30 funkcjonariusz Straży Granicznej usłyszał ciche jęki, udano się w tym kierunku i po chwili kobieta została odnaleziona. Kontakt z cudzoziemką był utrudniony. Patrol policji natychmiast wezwał służby ratunkowe. Cudzoziemkę wyniesiono z trudno dostępnego terenu. O godzinie 1.00 zajęli się nią ratownicy medyczni z karetki. Kobieta została zabrana do szpitala w Hajnówce. Na szczęście jej życiu i zdrowiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Cała akcja od momentu otrzymania zgłoszenia do odnalezienia osoby trwała niespełna 1,5 godziny. W takich sytuacjach liczy się każda minuta i wszelka zwłoka jest niedopuszczalna. Żadna z otrzymanych informacji o osobach, które są w potrzebie nie jest bagatelizowana przez Straż Graniczną. Za każdym razem polskie służby, gdy otrzymują zgłoszenie natychmiast reagują i robią wszystko, by dotrzeć jak najszybciej do osób potrzebujących pomocy. Liczy się każda sekunda, im szybciej polskie służby otrzymają informację, tym skuteczniej będą mogły pomóc, ratując niejednokrotnie życie i zdrowie cudzoziemców, którzy nielegalnie przekraczają polsko-białoruską granicę.
-
Nocna akcja ratunkowa
